niedziela, 1 stycznia 2012

Od filiżanki?

Drogi Panie Redaktorze!
Nazywam się Szolka. Moi przodkowie od pokoleń pochodzą z Górnego Śląska. (...) W rodzinie istnieje przypuszczenie, że któryś z naszych przodków był handlarzem, a sprzedawał właśnie szolki (w gwarze śląskiej szolka oznacza filiżankę).
Z wyrazami szacunku — Agnieszka Szolka

Miła Pani Agnieszko, trop gwarowy jest prawdopodobny, choć znaczenia słowa szola (szoła) są różne. Jak podaje prof. K. Rymut, tak mówiono na windę, ale niemieckie, fonetycznie bliskie scholle to darnina, darń. Przypuszczenia rodzinne co do początku nazwiska też są prawdopodobne, choć czemu nie popuścić trochę wodzów wyobraźni, a nuż wasz antenat nosił przezwisko szalka, bo niemocą lub szaleństwem tknięty porozbijał kiedyś cenną zastawę? Albo poszło o jakiś zakład, w którym stawką był miśnieński bibelot? Albo piękna czarkę wniosła we wianie małżonka? Pewne jest tylko to, że obecnie w użyciu są tylko 52 nazwiska Szolka.

Brak komentarzy: