Zastanawiam się – pisze pani Agnieszka – nad genezą mojego nazwiska Wiercigroch, które wywołuje uśmiech na wielu twarzach. Ile osób w Polsce też musi je powtarzać przy przedstawianiu się np. w urzędach (prawie zawsze muszę je wymówić kilkakrotnie)? Mam nadzieję, że zaspokoi Pan ciekawość moją i wszystkich noszących to śmieszne nazwisko.
Dlaczego śmieszne, Pani Agnieszko? Wiercigroch, to bardzo stara forma wywodząca się od wiercić, wiercieć. Staropolski wircioch to nazwa tłuczka do ucierania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz